Pasmo Rudaw Janowickich, a szczególnie należące do nich Góry Sokole, jest mi dobrze znane ze względu na moją drugą, obok gór, pasję, czyli wspinaczkę. W tamtejszych skałach spędzam kilkanaście dni w roku, a na szczycie Sokolika byłam już tyle razy, że mogę wchodzić tam z zamkniętymi oczami.
W pewnym momencie zdałam sobie jednak sprawę, że tak jak będąc w innych górach robię mnóstwo zdjęć i staram się jak najwięcej dowiedzieć także o regionie, w którym się znajdują, tak Rudawy traktuję nieco „po macoszemu”. Postrzegając je wyłącznie jako rejon wspinaczkowy, zgubiłam gdzieś chęć odkrywania ich z perspektywy turysty i górołaza. Prawdę mówiąc, zanim zaczęłam się wspinać, nie miałam pojęcia, że istnieje w ogóle takie pasmo jak Rudawy Janowickie 🙂 Dlatego w ramach „pokuty” chciałabym przybliżyć na blogu piękne miejsca, które warto odwiedzić będąc w Rudawach.
Jedną z niewątpliwych atrakcji tych niewielkich gór są Kolorowe Jeziorka, do których wybraliśmy się w pewien deszczowy dzień podczas długiego weekendu w Boże Ciało, kiedy warunki pogodowe uniemożliwiły nam wspinanie w skałach. Kolorowe Jeziorka to kompleks czterech różnokolorowych zbiorników wodnych, położony na zboczu Wielkiej Kopy na obszarze Rudawskiego Parku Krajobrazowego. Najlepiej dojechać tam skręcając z drogi 328 w Marciszowie na Wieściszowice. Zwiedzanie atrakcji jest bezpłatne i możliwe przez całą dobę. Jedyny koszt, to opłata za parking – 10 zł w przypadku samochodu osobowego. Przez Kolorowe Jeziorka przebiega zielony szlak, który prowadzi na Wielką Kopę, a dalej biegnie w stronę Skalnika.
Kolorowe Jeziorka powstały na pozostałościach wyrobisk dawnych kopalni pirytu. Gdy kopalnie zostały zamknięte na początku XX wieku, zagłębienia wypełniła woda. Z powodu różnych tlenków metali zawartych w ścianach i dnach wyrobisk, powstałe stawy mają przepiękne barwy, sprawiające bajkowe wrażenie.
Pierwszym przystankiem na szlaku jest Żółte Jeziorko, okresowo wysychające, najmłodsze i najniżej położone spośród całej czwórki, na wysokości 555 m n.p.m. Wejście do niego prowadzi przez wykuty w skale tunel.
Zaraz obok położone jest na wysokości 560 m n.p.m. Purpurowe Jeziorko, pozostałe po zalaniu najstarszej kopalni „Nadzieja”. Swoje ciemnoczerwone zabarwienie zawdzięcza obecnym w wodzie związkom siarki.
Po kilku minutach marszu spośród drzew wyłania się Błękitne Jeziorko, nazywane także Lazurowym, położone na wysokości 635 m n.p.m. Powstało na terenie dawnego wyrobiska „Nowe Szczęście”. Swoją przepiękną, szmaragdową barwę zawdzięcza związkom miedzi.
Najwyżej położonym i najmniejszym jeziorkiem jest Zielony Stawek (nazywany też Czarnym) na wysokości 730 m n.p.m. Woda w nim pojawia się bardzo rzadko, jednak ze względu na inne plany tego dnia, już do niego nie dotarliśmy i nie mogliśmy zweryfikować, jak wygląda w rzeczywistości.
Mimo tego, że zwiedzanie całego kompleksu Kolorowych Jeziorek zajmuje zaledwie ok. 2 godziny, jest to naprawdę urokliwe i nietypowe miejsce. Wrażenie psuły nam nieco tłumy głośnych turystów, jednak pogoda również nam dopisała. Akurat w trakcie zwiedzania deszcz ustał i było bardzo słonecznie 🙂